Lustra we wnętrzach od wieków tworzyły iluzje przestrzeni. W małej łazience zamieńmy lustro nad umywalką w ramie na dużą jego taflę, nawet pokrywającą całą szerokość i sięgającą do sufitu. Jeśli nie mamy takiej możliwości, pomyślmy też czy niektóre fronty zabudowy lub szafek nie pokryć lustrem, a przynajmniej hartowanym szkłem. To nada przestrzeni lekkości, ale też każdy szklany element odbijając światło rozjaśnia wnętrze.
Kolor z pomocą
Małe, wąskie, ciasne wnętrza nie lubią ciemnych barw. Choćby naszym ukochanym kolorem był antracyt czy czerń, uważajmy z nimi w małej łazience. Nie musi być ona koniecznie biała, ale na pewno warto postawić na jasne barwy – szarości, beże, lekkie pastele. Jeśli już chcemy wprowadzić kolory trochę bardziej zdecydowane niech będą tylko elementem, dodatkiem. Małe przestrzenie nie lubią też nadmiaru kolorów. Tutaj musimy dokonać zdecydowanej selekcji. Monochromatyczna łazienka w jednym kolorze może być zbyt nudna czy mdła, ale wystarczy wybrać jeden kolor główny (jasny) i drugi (może być ciemniejszy) jako ożywienie aranżacji.
Gładkie powierzchnie
Każda odstająca półka, szafka, uchwyt, wieszak dodają ciężkości. Sprawiają, że wnętrze wygląda na przeładowane. W małej łazience najlepiej postawić na zabudowę szytą na miarę. Tam, gdzie to możliwe od podłogi po sufit. Dodatkowo takie rozwiązanie może pomóc zniwelować ewentualny mankamenty planu – ukryjemy nieustawne skosy, wykorzystamy małe wnęki na przechowywanie. Ważne, by w małej łazience królowały jak najbardziej jednolite powierzchnie.
Światło, i jeszcze raz światło!
Bez dwóch zdań, mała łazienka musi być rozświetlona. Podzielmy oświetlenie na 3 rodzaje – światło główne (górne), oświetlenie lustra i światło w strefie kąpielowej. Przy tak zaprojektowanym oświetleniu każda część łazienki będzie odpowiednio doświetlona. A dodatkowo pozwoli na odpowiednie budowanie nastroju w chwili, gdy zamierzamy w niej spędzić kilka dłuższych chwil na relaksie w wannie.
I na koniec sprzęt
Często popadamy w stereotyp, że w małej łazience wanna musi być wciśnięta w kąt. Nic bardziej mylnego! Decydując się na kompaktowy model wolnostojący BOLSTAD marki FJORDD wokół wanny zostaje odrobina przestrzeni. I tak nigdy byśmy jej nie wykorzystali. Odstawiając wannę od ściany zyskujemy trochę powietrza, nadajemy przestrzeni lekkości. Nie tracimy miejsca, a aranżacja przypomina pokój kąpielowy. Warto rozważyć model podwieszany jak np. RAMSA, ale nie musimy też rezygnować z umywalki nablatowej. W dobrze pomyślanej łazience taki model możemy ustawić na specjalnie zaprojektowanej półce lub płaskiej wiszącej szafce z płytką szufladą. Wolna przestrzeń pozostaje pod spodem. Podobnie jest z miską WC – postawmy na model podwieszany, który nie przeciąży wnętrza.