BLOG

Łazienka w stylu biophilic design

Biophilic design to prawdziwy hit ostatnich sezonów. To sposób aranżowania otoczenia tak, by przywrócić nam więź z przyrodą. Świetnie sprawdzi się również w łazience.

Miłość do życia

Wiemy, że jednym z najlepszych sposobów na uspokojenie jest wędrówka po lesie. Każdy, kto odkrył zalety medytacji najchętniej na jej sesję wybierze pustą plażę o wschodzie słońca. Intuicyjnie czujemy, że regularny kontakt z naturą ma na nas zbawienny wpływ.

I właśnie tę kojącą moc przyrody do wnętrz wprowadza projektowanie w duchu biophilic design. Nazwa tego modnego dziś trendu wywodzi się od terminu „biofilia” autorstwa Ericha Fromma. Pojęcie z lat 70. XX wieku oznacza nic innego jak „miłość do życia”. Idąc tropem słynnego psychologa, profesor Stephen R. Kellert z Yale zaproponował idee „projektowania biofilnego”. Projektowania, którego celem jest wprowadzenie do wnętrz elementów związanych z naturą i przywracającego nam emocjonalną równowagę. Zgodnie z biophilic design można również zaprojektować łazienkę. Podpowiadamy jak to zrobić.

Zielono

Po latach zapomnienia rośliny wracają do wnętrz. Zapomnijmy jednak o samotnej juce stojącej na parapecie okna. W łazience biofilnej kwiatów powinno być dużo. Im jest ich więcej, tym lepiej. Duże lub małe, zwisające z zamontowanych pod sufitem kwietników i pnące się po bambusowych drabinkach. Nie trzeba się ograniczać. W łazience, która przecież tak często jest wilgotna i ciepła, możemy stworzyć mini dżungle. Jeśli miejsca na doniczki z kwiatami nie ma zbyt dużo, lub do pomieszczenia wpada tylko trochę naturalnego światła, pomyślmy o roślinnych motywach na płytkach ceramicznych lub wodoodpornych tapetach.

Naturalnie

W biophilic design stawiamy na naturalne materiały. Oczywiście, pierwszym wyborem powinno być drewno. Do łask powróciła ostatnio boazeria. Ale teraz ma ona bardziej rustykalny sznyt. Daleko jej do popularnego w latach 80. wysokiego połysku. Nie! Dzisiaj trzeba postawić na jak najbardziej surowe wykończenia. Sęki, słoje, chropowate powierzchnie to największe atuty, które powinny być skrzętnie podkreślane przy wykorzystaniu drewna. Świetnie komponują się z nim ratan i wiklina. Dlatego w łazience swoje miejsce mogą znaleźć meble ogrodowe.

Miękko

W przyrodzie trudno jest znaleźć kąt prosty. Jego twórcą jest człowiek, daleko jest mu więc do naturalności. W biophilic design powinny więc dominować miękkie, organiczne kształty. Oczywiście trudno będzie nam zaaranżować łazienkę niczym wnętrza tworzone przez Gaudiego. Nic jednak nie stoi na przeszkodzie, by dekoracjami stały się muszle przywiezione z dalekich podróży czy choćby piękne otoczaki znad Bałtyku. Zrezygnujmy też z rzeczy wykonanych ze sztucznych surowców. Niech delikatny len czy szlachetna bawełna w odcieniach eko zastąpią nylon. A w miejscu plastikowych pojemników pojawią się szklane słoje i słoiczki z korkowymi pokrywkami.

Barwnie

Designerzy tworzący w nurcie biophilic design bacznie obserwują przyrodę. Z niej czerpią swoje inspiracje, także te kolorystyczne. W świecie surowego, ale też majestatycznego środowiska Skandynawii nasi projektanci znaleźli natchnienie do stworzenia autorskiego zestawu Colours By Fjordd. Sno, Vanad, Skala, Royk, Mjosa, Slud, Kjerag, Bunes, Olivin – wszystkie nazwy, i niepowtarzalne odcienie, w których oferujemy nasze wanny, umywalki i brodziki pomogą do wnętrza wprowadzić ducha biophilic design. Oryginalne kolory pomagają zindywidualizować wnętrze. A przecież tylko łazienka, której nadamy własny, niepowtarzalny rys może stać się prawdziwym domowym SPA.